Dorocie marzyło się pole z makami ale szkopuł tkwił w tym, że sesję ślubną robiliśmy we Wrocławiu. Więc nawet nie wiecie jak się ucieszyłem jak zobaczyłem pole pełne maków wjeżdżając do Wrocławia. Poniżej efekty naszej sesji plenerowej oraz reportaż z dnia ślubu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz